Marketingowa bariera dźwięku
Czym jest bariera dźwięku? Przeanalizujmy to zjawisko za Wikipedią: Jest to potoczne, obrazowe określenie dotyczące zjawisk, które zachodzą w zakresie prędkości lotu bliskich prędkości dźwięku.
Termin „bariera dźwięku” powstał w notatniku dziennikarza, któremu w czasie udzielania wywiadu w latach 40. XX w. brytyjski inżynier lotniczy W. F. Hilton pokazał wykres przedstawiający zdecydowany szczyt współczynnika oporu Cx, jaki napotyka samolotw zakresie prędkości w pobliżu prędkości dźwięku. Od tamtej pory, dzięki działaniu na wyobraźnię, zwrot ten istnieje w wielu językach. Niemniej jednak, poza takim wykresem, żadna bariera, którą z hukiem można „pokonać”, fizycznie nie istnieje. Samolot F/A-18 Hornet, pokazany na tytułowym zdjęciu tego bloga, nie przekracza prędkości dźwięku, lecz leci z prędkością nieco mniejszą. Powietrze opływające samolot ma w wielu miejscach prędkość względem samolotu większą niż prędkość tego samolotu względem powietrza niezakłóconego; następnie ta prędkość maleje. Gdy samolot zwiększa prędkość i osiąga tak zwaną krytyczną liczbę Macha, w niektórych miejscach opływu jego prędkość przekracza lokalną prędkość dźwięku. Zwiększanie prędkości opływu i zmniejszanie ciśnienia odbywa się płynnie i bez strat, natomiast zmniejszenie tej prędkości jest możliwe tylko skokowo, na powierzchni zwanej falą uderzeniową, gdzie występuje nieciągłość (spadek) prędkości, wzrost ciśnienia i temperatury. Powstanie fal uderzeniowych pociąga za sobą powstanie dodatkowego oporu falowego oraz – zakłócając opływ za falą – dodatkowego oporu profilowego.
img
Co bariera dźwięku ma wspólnego z marketingiem?
W dzisiejszym tekście chcę potraktować to zjawisko jako alegorię. Alegorię przekraczania granicy, która jest standardem lub zwyczajową praktyką. Zaprezentuję Wam serię reklam, które tworzą nowe trendy w marketingu, przełamując bariery i konwencje. W marketingu zdolność do takiego podejścia jest jednym z największych atutów kreacji. Szczególnie dotyczy to marek na rynek wchodzących i marek repozycjonowanych. Natomiast pamiętajcie: akcje i działania reklamowe muszą stanowić pochodną marketingu. Istnieją przypadki dobrego marketingu i złych (nieprawidłowych) reklam. Są także przypadki złego marketingu i dobrych reklam (o wiele rzadsze). Najmniej optymalne są sytuacje zarówno złego marketingu, jak i złych reklam. Aby jednak przejść na „dobrą stronę” kreacji, zachęcamy do zapoznania się z reklamami, o których możemy powiedzieć, że „przekroczyły barierę dźwięku”.
1. Marketing ambientowy
Niezwykle inteligentna reklama zegarków IWC, jednej z najwyższej klasy marek zegarków na świecie. Reklama została wykorzystana w autobusach jeżdżących z berlińskiego lotniska do centrum stolicy Niemiec i umożliwiała „wczucie się” pasażerom w posiadanie zegarka IWC (przy okazji – to jedne z najdroższych zegarków na świecie).
Znakomite!
img
2. Reklama outdoorowa (bilboard)
img
Czy nie brzmi to jak przekraczanie granic? Czy spotkaliście się kiedyś z bilboardem-który-wyszedł-spoza-siebie? Ten przykład pokazuje, że teza gombrowiczowska o literaturze, która „przekracza siebie” i patrzy na siebie od wewnątrz, może mieć zastosowanie w marketingu i bilboardzie, który zrywa ze sztampą:
3. CSR i reklama WWF
Przykład na to, jak za pomocą sugestywnej reklamy wywołać mocną refleksję i zwrócić uwagę na znaczący problem na rynku usług turystycznych, tj. przewożenie pamiątek z egzotycznych zwierząt. Jeden intrygujący pomysł kreatywny, maksimum efektu:
img
4. Reklama prasowa – Land Rover i Stihl
img
Jak sprawić, aby reklama prasowa zwróciła uwagę? Nie jest to łatwe, zważywszy na „tradycyjny wymiar” tego nośnika, natomiast, że można tak zrobić, udowodnili brytyjski producent samochodów Land Rover w reklamie modelu Defender i niemiecki producent narzędzi Stihl w reklamie dmuchawy do liści.
Zobaczcie:
5. Reklama porównawcza
To rodzaj reklamy właściwie nieistniejący na polskim rynku. A szkoda, bo w jego ramach można osiągać fantastyczne efekty marketingowe. Zobaczcie poniżej: reklama BMW z 2006 r.:
img
6. Marketing ambientowy
img
Mediolan, Włochy. Miasto położone wśród wzniesień Lombardii, nie mające żadnych związków z morzem, stało się sceną frapującej reklamy, której bohaterem stała się … łódź podwodna. Zwykła łódź? Nie, z ulicy … wyłonił się prawdziwy okręt wojenny. Działo się to 2 października 2013 roku, na ulicy Via dei Mercanti, w samym centrum historycznego Starego Miasta. Czy była to zbiorowa halucynacja? Nic z tych rzeczy. Scena, którą widzicie poniżej i która obiegła huraganowym PR-em media na całym świecie, była kongenialną reklamą towarzystwa ubezpieczeniowego Europ Assistance IR, promującego w ten sposób kampanię ubezpieczeń na życie. Firma uzyskała w ten sposób dodatkowy efekt „publicity” w wysokości ponad miliona euro, a wynurzający się z ulicy okręt podwodny trafił, jako wzór kampanii ambientowej, do podręczników marketingu.
7. Branding samochodu
Jeśli zastanawialiście się, jak powinna wyglądać solidna dawka dobrego marketingu w tak często pomijanym obszarze jak branding samochodu, przyjrzyjcie się poniższej reklamie firmy MARS. Z pewnością wielu z Was ma dosyć mijanych łabędzi reklamujących pralnie, samochodów zalanych farbami od opon po dach, z których nie da się nic wyczytać, lub aut oznaczonych enigmatycznymi napisami, z których nie jesteście w stanie nic zapamiętać. Zobaczcie teraz poniżej wspaniały branding, gdzie wszystkie elementy marki oraz produkty zostały połączone w idealną całość. Taki branding gwarantuje, że mijany samochód z reklamą firmy pozostanie na długo w pamięci:
img
8. Oznakowanie – marketing signing
img
O tym, że system komunikacji znakowej jest niezwykle skuteczny w kanałach B2C, zwłaszcza w trade marketingu, nie trzeba nikogo przekonywać. Kwestia otwartą pozostaje, w jaki sposób można twórczo wykorzystać pewne „elementy wyjściowe”, na stale związane z topografią lub geografią określonych miejsc i sytuacji. Poniższa reklama McDonald’s pokazuje, że właściwe połączenie stałego elementu oznakowania miejskiego i poziomej reklamy znakowej, przynosi znakomite efekty:
9. Giganci
Mierzcie wysoko i miejcie wielkie marzenia” – zdają się mówić wielkie widowiska teatralne lub sceniczne pod gołym niebem. Czy pamiętacie otwarcie Mundialu 1998 roku we Francji i gigantyczne figury piłkarzy kroczące przez Paryż? Z naszej strony pisaliśmy też wcześniej o potencjale i znaczeniu rzeczywistości rozszerzonej na przykładzie postaci Piankowego Marynarza. Tym razem prezentujemy Wam kilkusetmetrową reklamę Adidasa, zręcznie wkomponowaną w niemiecką autostradę. Czy odważylibyście się wyprodukować coś podobnego w Polsce?
img
10. Marketing zintegrowany
Czy pamiętacie nasz ranking marketingu marek samochodowych w Polsce? Wynikło z niego – nieco zaskakująco dla bardziej renomowanych marek – że najlepszy marketing na polskim rynku realizuje czeska Skoda. O tym, że tak samo jest na innych europejskich rynkach (i co potwierdza nasze bardzo wysokie oceny aktywności Skody), świadczy akcja zintegrowana, zorganizowana przez czeskiego producenta w Wielkiej Brytanii, przy okazji wprowadzenia na rynek pierwszego SUV-a Skody, modelu Kodiaq. Marketingowcy Skody zrobili coś absolutnie genialnego. Odnaleźli rodzinę, z „najtrudniejszą drogą dojazdu do szkoły w Wielkiej Brytanii”. Tą rodziną okazali się państwo Johnson, rolnicy z miejscowości Pontrhydfendigaid z Walii, którzy dowożą dwoje dzieci do szkoły przez kilkukilometrowe ostępy i błota.
Użyczony im przez Skodę model Kodiaq pokonał te przeszkody wzorcowo, nakręcony z tej okazji film stał się przebojem brytyjskiego kanału Skody na Youtube, a komunikacja marketingowa i PR producenta udanie zaprezentowała sekwencję: Rodzina – Dzieci – Edukacja – Pokonanie Trudności – Radość – Skoda Kodiaq. Czy możecie wskazać na którykolwiek inny samochód z napędem na 4 koła, który zaprezentował się tak samo? Skoda Kodiaq już na wejściu pojawiła się na rynku z oceną celującą z komunikacji marketingowej: